Kredka do powiek to dla wielu kobiet podstawowy kosmetyk do makijażu – malują się nią nawet wówczas, gdy nie używają innych kosmetyków. Nie ma w tym niczego dziwnego, gdyż jest to prosty sposób na zapewnienie sobie wyrazistości spojrzenia i twarzy. Szczególnie gdy stale używa się kredki do powiek, jej brak może sprawiać, że twarz wygląda blado i bez wyrazu. O czym pamiętać, stawiając na tego rodzaju makijaż?
Warto wybierać dobrą kredkę
Jakość kredki do oczu jest niezwykle ważna. Powieki mogą pocić się, skóra wokół oczu przetłuszcza się jeśli ma do tego tendencje, a w dodatku problemem jest wilgoć, która pojawia się w oczach nie tylko podczas płaczu. Oczy mogą łzawić na skutek działania słońca czy zimna, a już niewielka ilość łez, które nawet z nich nie wypływają, może uszkodzić kreski wykonane na dolnych powiekach, na tzw. wodnej linii. Konieczne jest zatem używanie dobrej kredki, niekoniecznie wodoodpornej (by nie mieć dużych problemów z jej zmyciem), ale odpowiednio trwałej. Jest to bardzo ważne, gdyż rozmazane kreski na powiekach trudno jest ukryć, a dają one fatalny, niechlujny wygląd.
Odpowiedni makijaż
Kobiety nie zawsze stosują się do zasad wykonywania makijażu, czasem zwyczajnie ich nie znając, co sprawia, że osiągają efekt odwrotny do zamierzonego. Obrysowanie oczu czarną kredką może je zwłaszcza optycznie pomniejszyć, a tego nie chce się praktycznie nigdy, gdyż duże oczy wyglądają pięknie. Warto zatem dowiedzieć się, jak prawidłowo malować kreski, by kredka do oczu dawała pożądany, a nie niechciany efekt. Jedna z zasad mówi na przykład o tym, że kreski nie powinny domykać się w wewnętrznych kącikach oczu, gdyż sprawia to, że oczy stają się optycznie mniejsze, głębiej osadzone i twarz wygląda smutno. Lepiej jest też malować kreski na dolnych powiekach poniżej linii rzęs lub na niej, a nie na linii wodnej.
